Spacer i wizyta w 3 Siostrach

W miniony czwartek nasza schroniskowa ekipa wybrała się na spacer Monciakiem w dół zakończony wizytą w 3siostry.
Byli z nami stali bywalcy Miśka i Bounty. Lękliwy Tasman coraz dzielniej kroczył ze swoją Wolontariuszką Anią. Młody szalony Pedro chciał się wkupić swoimi pięknymi oczami za bar. Elton, który pierwszy raz był z nami na spacerze pokazał, że potrafi „siad” i pięknie podaje łapę swojej ukochanej Wolontariuszce Marcie.

Spacer „Kroki ku adopcji”

W czwartkowym spacerze mieszkańców z Sopotkowo Schronisko dla bezdomnych zwierząt wzięło udział pięć psiaków. Dumnie kroczyli stali bywalcy Bounty i Miśka. Dla lękliwego Tasmana było to dopiero drugie wyjście do miasta ale po trudnym początku wspaniale sobie poradził – chłopak dzielnie ćwiczy, żeby iść do domu. Młody Pedro dopiero się uczy ogłady i chciał być wszędzie. Za to Lampo pokazał nam, że miasto mu nie straszne tylko trzeba popracować nad mijaniem dwukołowców.

Fot. Juwel Fotogtafia

Spacer Mikołajkowy – Cały Gaweł

Przyszła zima, a wraz z nią pora na kolejne wyjście na miasto Drużyny Joker. Tym razem w wydaniu świątecznym. Celem spaceru były odwiedziny Cały Gaweł Cantine Bar Cafe i wręczenie upominków w ramach podziękowań za ogromne wsparcie, jakie Schronisko otrzymało ze strony właścicieli, pracowników i klientów restauracji w ramach aukcji tabliczek dla stałych klientów.

Smycze zapięte, chusty zawiązane i świąteczne czapki na głowach to znak, że można ruszać. Pomimo cięższych niż zwykle warunków pogodowych, dotarliśmy na miejsce bez problemu. Tradycyjnie troszkę zachodu było, by zmieścić się na jednym ujęciu aparatu naszego Juwel Fotografia 😅.

Przywitali nas szeroko uśmiechnięci pracownicy, a psy w końcu miały okazję, by odwdzięczyć się osobiście. My dostaliśmy ciepłe napoje a psiaki wodę. Psiaki poradziły sobie bardzo dobrze niektóre chętnie zostały by dłużej.  Zrobiło się późno, więc trzeba było wracać. Jedni chcieli mniej, drudzy bardziej, dlatego gdy Simon, Kamel i Bounty pędzili nie oglądając się za siebie, Zoya, Harley i Mopek idąc swoim tempem, cieszyli się tym wspaniałym wieczorem 😊

Spacer psich seniorów

1 października był Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. Święto, o którym powinniśmy pamiętać, a więc z tej okazji, w czwartek schroniskowa grupa wyruszyła na krótki, wspólny spacer by uczcić Sopotkowych psich seniorów. W poszukiwaniu domu poszedł: Brutus, Mozart, Bounty oraz Przemka, Mira i Madera. Szczególnie, dla naszych starszych psów, pobyt w schronisku jest bardzo ciężki. Niektóre z nich trafiły do schroniska po chorobie lub śmierci właściciela. Każdy z nich zasługuje na drugą szansę i godną starość. Nadal może być to dla nich piękny okres. Pamiętajmy, że one tak samo potrzebują opieki i miłości człowieka. Niech spędzą swoje ostatnie lata w domu, u boku swojego kochającego opiekuna.

Fot. Juwel Fotografia

Spacer Sopotkowo

Najlepszym sposobem rozpoczęcia nowego roku szkolnego jest wspólne wyjście na miasto. To okazja zarówno do pracy nad socjalizacją naszych podopiecznych, jak i do zaprezentowania się szerszemu ogółowi . Dlatego 7 września w pełnej gotowości stawiliśmy się przed schroniskiem. My to znaczy 5 psów z opiekunami, nasz niezastąpiony fotograf Jacek. Psimi wybrańcami, gotowymi na spore wyzwanie, jakim jest spacer po zatłoczonym jeszcze Sopocie okazały się: indywidualista Harley, pełna niespożytej energii Miśka, Golden Ozzi zwany prymusem, pozujący na twardziela Czarek oraz lękowa i nieśmiała Zoya. Dla Goldiego był to dodatkowo szczególny spacer, gdyż towarzyszyła nam para młodych ludzi myśląca o adoptowaniu go (trzymamy kciuki ). Tradycyjna trasa w dół do centrum Sopotu była oczywiście urozmaicana różnymi niespodziankami. Najpierw zaskoczył nas Czarek, mimo pozy twardziela przestraszył się zejścia do tunelu i zaczął wpadać w panikę. Szczęśliwie zimna krew przewodniczki Karoli opanowała sytuację. Potem zdystansowany zazwyczaj Harley zapałał życzliwością do siedzącej przy stoliku pani. Była to doskonała okazja do krótkiej rozmowy i zaproszenia do schroniska. Pozytywnie zaskoczyła nas Zoya, dzielnie pokonywała lęki nawet w najbardziej zatłoczonych miejscach. Miśka była prawdopodobnie rozczarowana, jest fanką morskich kąpieli, ale niestety w sezonie nie mogliśmy wejść na plażę. Nieco pocieszyła się korzystając z mgiełki wodnej przy fontannie. W pobliżu wejścia na molo zrobiliśmy krótki odpoczynek, a ludzka część ekipy zamówiła sobie gofry. Harley był rozżalony, że nie dostał gryza, ale dość szybko pocieszył się na kolanach Grażynki, ten indywidualista to zarazem pieszczoch. Pozostałe psy poukładały się odprężone, tylko Misia czarowała otoczenie oczekując, że może ktoś ją pokocha. Problemy miał z nami fotograf Jacek usiłując do zdjęć „zebrać nas w kupę” co nie jest łatwe biorąc pod uwagę że nasi podopieczni nie zawsze chcą i mogą być zbyt blisko siebie. Niektóre po prostu nie lubią, a dla niektórych może to być okazja do małej zadymy. Ale ostatecznie wszystko udało się, o czym świadczą załączone zdjęcia. Wróciliśmy po 2,5 godzinach syci wrażeń i gotowi na kolejne takie wyprawy.

Fot. Juwel Fotografia

Zawody Rally-O Sopot

Niedawno schroniskowe psiaki, ćwiczące z Wolontariuszami w Sopotkowie, wzięły udział w zawodach Rally-O, które tym razem odbywały się w Sopocie. Wystąpiło pięć par – Julia z prymusem Goldenem Ozim, Kasia z genialną Misią, Grażynka z humorzastym Harleyem, Ania z grzeczną Zoyką oraz Karolina z wyrywnym Czarkiem.

Psiaki spisały się rewelacyjnie. Przygotowania do zawodów wniosły do ich życia nie tylko naukę komend takich jak siad, leżeć czy chodzenia przy nodze ale przede wszystkim naukę spokojnego przebywania w towarzystwie innych psów bez wielkiej ekscytacji oraz stresów.

Fot. Juwel Fotografia